O mnie
Witam Cię serdecznie!
Nazywam się Krzysztof Kozłowski, jestem radcą prawnym i mediatorem. Skoro tu jesteś, to znaczy, że chcesz się czegoś o mnie dowiedzieć. To bardzo miłe, dziękuję!
Lubię wczesne poranki. Świat jest wtedy taki cichy i spokojny, a ja popijam kawę i mogę pomyśleć. Powspominać. Skreślić na kartce kilka słów.
(albo na komputerze, tak jak teraz)
To wspominanie często prowadzi mnie do myśli o działce.
Bo widzisz, ogród działkowy towarzyszył mi od najmłodszych lat, kiedy z dziadkami jeździłem na działkę, położoną z dala od miasta i przywodzącą na myśl daleką, niesamowitą krainę.
Każdy wyjazd był prawdziwą wyprawą, poprzedzoną pakowaniem tysiąca bambetli, aby dotrzeć na miejsce i zachłysnąć się tym niecodziennym, nieco odrealnionym światem.
Bo działki takie właśnie są. Odgrodzone od ulicznego zgiełku, przepełnione śpiewem ptaków, zogniskowane wokół zieleni liści i podmuchów wiatru w koronach wysokich drzew…
Już wiesz, że lubię poranki i kawę.
Ale wręcz kocham wczesne poranki na działce, gdy mogę usiąść z kawą na progu otwartych drzwi działkowej altany.
I mam ku temu wiele okazji. Bo już od wielu lat działka dziadków, którą wspominam z dzieciństwa, jest moją działką. Ja sam jestem działkowcem.
A tę wspaniałą, baśniową krainę odkrywają moje dzieci. Odkrywamy ją wspólnie, wciąż na nowo. Z każdą wyprawą na działkę 🙂
(nadal pakując mnóstwo różnych bambetli, bez których żadna wyprawa nie może się obejść)
***
Skąd moje zainteresowanie prawem ROD, dlaczego obrałem taką niecodzienną specjalizację?
Ha! Odpowiedź na to pytanie niejedno ma imię 🙂
Bo widzisz, obserwuję ogrody działkowe od dziecka. Byłem członkiem zarządu ROD, jestem działkowcem.
Jestem też prawnikiem.
I to spojrzenie, łączące znajomość świata działek, społeczności działkowców z rozumieniem roli i złożoności prawa, doprowadziło mnie do miejsca, w którym czytasz tego bloga.
I do kluczowych celów, które mnie, działkowcowi i radcy prawnemu, przyświecają.
Prawnikowi w ogrodniczkach ^^
***
Po pierwsze, chcę podnosić świadomość prawną wśród członków organów stowarzyszeń ogrodowych i działkowców.
Edukować w zakresie praw i obowiązków, tłumaczyć niezwykłe zawiłości prawa w mikroświecie, jakim są ogrody działkowe. Bo musisz wiedzieć, że prawo w ROD to nie tylko ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych i prawo o stowarzyszeniach. Ogrody działkowe niczym stare drzewa sięgają korzeniami głęboko, do prawa administracyjnego, ochrony środowiska, cywilnego, a nawet postępowań sądowych.
Chciałbym, żeby każde stowarzyszenie ogrodowe i każdy działkowiec zdawali sobie z tego sprawę. Wiedzieli co i jak. I dlaczego. Nie popełniali bolesnych błędów.
Po drugie, chcę nie tylko edukować, ale też wspierać prawniczo zarządzanie ogrodami i samych działkowców. Co czynię już od wielu lat, z sukcesami.
Uważam że każde stowarzyszenie ogrodowe i zarządzany przez nie ROD są poważnymi uczestnikami obrotu prawnego. Podmiotami prawa porównywalnymi z dużymi spółkami prawa handlowego, które tak jak one zrzeszają ludzi, zarządzają sporym majątkiem i ponoszą odpowiedzialność za swoje działania.
A każdy taki podmiot powinien mieć swojego prawnika. Ogrody działkowe nie są tutaj wyjątkiem.
Wreszcie, po trzecie, specjalizacja działkowa pozwala mi w pełni urzeczywistniać moją misję, którą przyjąłem prowadząc własną kancelarię.
Jest nią traktowanie każdego Klienta jak partnera, a nie zleceniodawcę, sprawianie by naprawdę rozumiał swoją sprawę, mógł w niej uczestniczyć i został „wyposażony” w wiedzę i dobre praktyki, które pozwolą mu radzić sobie znacznie lepiej także w przyszłości.
***
Do tego wszystkiego świetnie nadaje się prowadzenie prawniczego bloga. Przy jego pomocy mogę objaśniać zawiłości prawa istotnego dla ROD, ale też być w kontakcie z organami ogrodów, działkowcami i osobami, które o własnej działce dopiero marzą.
W kontakcie z Tobą 🙂
Chciałbym skupić wokół tego miejsca osoby, które kochają działki. Naszą wyjątkową działkową społeczność ^^
***
W pomaganiu działkowcom wspierają mnie także inne specjalizacje, którym poświęcam się zawodowo. Bo oprócz prawa ROD specjalizuję się w prawie spadkowym, uzupełniając powyższe kompetencjami z zakresu negocjacji i mediacji.
Tak się składa, że przepisy dotyczące dziedziczenia działek są jedyne w swoim rodzaju. O sprawach spadkowych piszę szerzej na moim drugim blogu.
A nierzadkie konflikty między stowarzyszeniem a działkowcem oraz między samymi działkowcami najłatwiej rozwiązać przy pomocy bezstronnego, profesjonalnego mediatora.
Prowadzę kancelarię w Warszawie, ale pomagam Klientom z całego kraju, zdalnie i osobiście, nierzadko pokonując kilkaset kilometrów, by się z nimi spotkać i pomóc w skutecznym rozwiązaniu ich problemu.
***
Mam swoją wizję ogrodów działkowych. Wiele pomysłów, jak pomagać stowarzyszeniom działkowym i działkowcom, by mikroświat działek nie borykał się z problemami prawnymi.
By zachował tę beztroskę dalekiej niezwykłej krainy, którą znam z dzieciństwa.
Ten blog i obrana specjalizacja być może pozwolą mi zaszczepiać te pomysły w innych. Dzielić się nimi.
Być może również z Tobą 🙂
I tym radosnym uśmiechem kończę i zapraszam Cię do odwiedzania bloga, kiedy tylko będziesz miał na to ochotę. Wszystkiego dobrego!